Archiwum 18 lutego 2004


lut 18 2004 kuku i dołek
Komentarze: 1

 Nie dość, że zrobiłem kuku jak rozkręcałem komputer i miałem całą zakrwawioną ręke przez co nie moge teraz zmyć krwi z obudowy:( (ale czerwony całkiem ładnie wygląda!) to jeszcze mam dołka. Wszystko mnie już męczy! Męczy mnie życie, chodzenie do tej szkoły, nauka i brak czasu na jakieś wyjście na spacer! Mam juz wszystkiego dość chciałbym gdzieś wyjechać gdzie będzie cisza spokuj. Najfajniej by było gdyby to było nad jeziorem, gdyż lubie sobie popływać w pałw i na żaglówkach. Mogłbym lezeć wieczorami na trawie i gapić ie w gwiazdy relaksując sie i rozmyślając. Tego właśnie mi brakuje i tego mi terzeba a jak narazie ciąge Myslovitz i:

Szklany człowiek

Jeszcze noc się wokół tli, a już wiem, że dzień jest zły
Zdjęcia gwiazd, w gazecie chleb
I jak zwykle moja twarz byle jaki wygląd ma
A na włosach jakiś spray

Palę w piecu, ciepło jest, moje wiersze - trochę wstyd
Gdzieś na ścianie dyplom mam - trzecie miejsce w skoku w dal
Znowu na nic przydam się, lepiej chyba pójdę spać
Nie oglądaj moich zdjęć

Bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart ---> moze to i prawda=(
A czerwień mojej krwi to tylko jakiś żart
I zapominać chcę tak często jak się da
Że nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart

Ty pilnuj moich snów i przychodź kiedy chcesz
Te chwile z moich dni do jednej dłoni zbierz
I nie pocieszaj mnie i tak tu będę stał
Bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart

fuck-it-all : :